- Ale..! - Od emocji ściśnięte gardło. Płcz nie dał jej dojść do słowa. Głowa spuszczona w dół, natomiast oczy rozpaczliwie wzniesione ku niemu. Czerwone policzki od od ocierania łez.
-Skrzy.. Skrzywdziłeś mnie. Ale jestem na tyle głupia i naiwna ze wrócę do Ciebie. Wrócę jeśli tylko poprosisz. Co więcej nie będziesz musial prosić. Dlaczego ? Bo Cię kocham !
- przykro mi.. - Odszedł
- mi też.. - Pomyślałam // Rose
-A czy gdy chcesz zjeść obiad pytasz się widelca czy możesz na niego nabić kawałek ziemniaka?
- Dam Ci buzi.
- Tak ? To jestem w szafie.
- Jak to? Nie czekasz na księcia?
- Książę z bajki zgubił drogę, więc już dawno wypieprzyłam drugi pantofelek.
- mam nadzieję, że Cię nie zraniłem...
- nie no co Ty - odeszła płacząc
- nie no co Ty - odeszła płacząc
- Jesteś szczęśliwa! - krzyknęło złudzenie..
- Nie okłamuj jej... - szepnęło życie
- Nie okłamuj jej... - szepnęło życie
śledzę Twojego bloga na bieżąco. i powiem szczerze bardzo mi się podoba ;]
OdpowiedzUsuńDziękujemy ;** staramy się ;)
Usuń