niedziela, 24 lutego 2013

 Nasze drzewo i ławka. po naszej kłótni, która była dotąd największą z naszych kłótni, myślałam że już nie da się nic naprawić, że padło za dużo słów. Któregoś wieczora, poszłam do parku, siadłam na naszej ławce koło naszego drzewa razem z przyjaciółką. Na drzewie wyryłam serce a w nim nasze inicjały, napisałam że i tak będę cię kochać, na zawsze. kilka dni potem przyszłam tu z powrotem, a na drzewie był nowy napis 'ja ciebie też będę kochał zawsze, księżniczko'.


 Bo czasem robimy takie straszne głupoty. I to nie wtedy, kiedy jesteśmy zakochani, tylko wtedy, kiedy nam się wydaje ze jesteśmy.
ku­piła jabłko­wo-mięto­wego tym­barka. gdy go ot­worzyła, on pod­szedł i po­wie­dział: daj przeczy­tać co jest na­pisa­ne. Nie pat­rząc co jest na kap­slu dała mu go z ru­mieńcem na po­liczkach. przeczy­tał, spoj­rzał na nią, po­całował i od­szedł wręczając jej kap­sel. Chwilę nie wie­działa co się stało, w końcu przeczy­tała na­pis na tym­barku: jeśli ją kochasz, pocałuj! 







"Tak naprawdę trudno było opisać naszą sytuacje. Nie byliśmy parą, ale lubiliśmy spędzać ze sobą czas. Te czułe objęcia, spojrzenia pełne pożądania, słodkie słówka. Nawet sobie nie wyobrażasz jak mi teraz tego cholernie brakuje."



 Jestem szczęśliwa. Nigdy w całym moim życiu nie czułam się tak dobrze. A ty?
 Ja? Ja czuję się znakomicie.
 Tak, że mógłbyś palcem dotknąć nieba?
 Nie, nie tak.
 Jak to, nie tak?
 O wiele wyżej. Co najmniej trzy metry nad niebem.
 I zastanawiam się, kto pierwszy powie to, co oboje wiemy. 
 Stał pomiędzy ścieżkami z napisem `zależy mi`, a `mam wyjebane`
i każdego dnia zmieniał swoją trasę, rujnując całe moje wnętrze.

Ona: Twoja nowa dziewczyna jest śliczna. [założę się, że skradła ci serce]
On: Tak, to prawda. [ale to ty jesteś najpiękniejszą dziewczyną jaką znam]
Ona: Słyszałam, że jest zabawna i niesamowita. [moje zupełne przeciwieństwo..]
On: Z całą pewnością jest. [ale to nic w porównaniu do ciebie]
Ona: Pewnie wiesz o niej wszystko. [tak jak wiedziałeś wszystko o mnie]
On: Tylko rzeczy, które się liczą. [nie pamiętam, bo bez przerwy myślę o tobie]
Ona: To... mam nadzieję, że będziecie szczęśliwi. [bo my nigdy nie byliśmy...]
On: Też mam taką nadzieję. [co się stało z tobą i mną?]
Ona: Muszę już iść [.. zanim zacznę płakać]
On: Taa, ja też. [mam nadzieję, że nie płaczesz]
Ona: Pa. [wciąż cię kocham]
On: Na razie. [ja nigdy nie przestałem] ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz