piątek, 25 stycznia 2013

-
szłam pośród tłumu, gdy nagle złapał mnie za rękę i energicznym ruchem przyciągnął do siebie. Trafiłam prosto w jego usta.  Mocno mnie trzymał i nie chciał puścić.
-Ei co ty robisz ? - zapytałam lekko zarumieniona
-Poprostu tak bardzo za tobą tęsknie...- po czym pocałował mnie w policzek i odszedł
-Ja też... - wyszeptałam z zaciesznym uśmiechem. // Rose
-..a co jakby przepisał się do naszej klasy ?
- to ja wybłagam rodziców o zmiane szkoły
- czemu ?
- bo nie wyobrażam sobie widywać go codziennie i myśleć jak było i jak by mogło być
- i tak to robisz... // Rose & Sisi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz