Martwię się o Ciebie, a wiesz czemu? Bo są tacy ludzie w życiu, na których szczęściu zależy Ci bardziej, niż na swoim.
- Zrobię wszystko, żebyś wróciła.
- A co zrobiłeś, żebym została?
I tak naprawdę chciałabym, żeby był teraz obok. Mimo tego co się stało, nie tylko z nami, ale też ze światem, w którym żyliśmy, a który zniszczyliśmy tylko słowami, chciałabym wciąż go mieć. Sięgam pamięcią w najdalsze wspomnienia i uśmiecham się do każdego z nich z osobna. Wiem, że byliśmy dla siebie wszystkim, chyba nigdy nie zwątpię, że to co nas łączyło miało w sobie uczucie. Może nie tę najprawdziwszą miłość, bo ona przecież nie kończy się nigdy, ale więź uzależnienia, która mimo wszystko nie pozwalała nam bez siebie żyć. Każdy oddech dedykowany był nam, bo wtedy jeszcze byliśmy 'my'. Co się z nami stało? Jak małe dzieci, którym nudzą się zabawki, znudziliśmy się sobą i chociaż bolało, raniliśmy się z premedytacją, byle tylko mieć powód do skończenia czegoś, co wtedy było
wszystkim.
. to nie tak, że się poddałam. po prostu daję spokój, bo to nie ma żadnego sensu, a niedługo nie będzie miało znaczenia .
To wcale nie jest proste, żeby uciec od przeszłości, w której było mnóstwo wspaniałych chwil.
Każdy z nas zna piosenkę przy której może popłakać, pomarzyć i pobyć samemu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz