poniedziałek, 26 sierpnia 2013



 Kiedyś wreszcie nadchodzi ten dzień, w którym czujesz, że już zapomniałaś. Zamknęłaś za sobą pewien rozdział życia i brniesz do przodu. Budujesz wszystko na nowo. Starasz się. Uśmiechasz. Zaczynasz wierzyć, że rzeczywiście jest już coraz lepiej. Ale wystarczy tylko ułamek sekundy, słowo, spojrzenie, byś zrozumiała, że przez ten cały czas tylko oszukiwałaś siebie.
Kiedyś myślałam że będziemy razem szczęśliwi. Że nigdy nikt ani nic tego nie zmieni. Ale jednak znalazł się ktoś kto postanowił odebrać mi moje najwieksze szczęście - Ciebie. Tym kimś jest twoja obecna dziewczyna. Nie nie mam jej tego za złe. Bo wiem że jesteś przy niej szczęśliwy. A twoje szczęście jest dla mnie najważniejsze.

Wiesz ja wierzę, że byliśmy sobie przeznaczeni

 -Kochasz go nadal ? -Tak. -To czemu o niego nie walczysz ? -Nie walczę o niego ponieważ kiedyś powiedziano mi żeby walczyć o to co jest dla nas ważne i realne, a nie ważne i wciąż nie osiągalne
 mam Cię wszędzie, pod ukrytymi myślami, zamkniętymi powiekami, w niewypowiedzianych słowach i każdym oddechu, szeleście suchych dłoni, jesteś nawet tam gdzie Cię nie ma, nigdy nie było i tak naprawdę nigdy nie będzie
 Wargi zaciskałam do krwi, byle nie wybuchnąć płaczem i nie wykrzyczeć jak bardzo mi Ciebie brakuje. Ale wiesz, jak było cholernie ciężko? Łzy nie potrafiły się zatrzymać, czułam wyłącznie rzekę spływającą po policzkach, cholerny ból i strach, że już mnie nie potrzebujesz. A to wszystko przez to, że tęsknie, za tym co było. I wiesz? Przez Ciebie tak cholernie boli mnie serce.
 Kocham Cię.. -Ale przecież nie widzieliśmy się od roku! -Widziałam Cię co noc, za każdym razem, kiedy zamknęłam oczy..


Troy:
Czy mi obiecasz?
Gabriella:
Czy obiecasz mi teraz?
Że nigdy nie zapomnisz
Troy:
Będziemy dalej tańczyć
Gabriella:
Dalej tańczyć
Razem:
Gdziekolwiek pójdziemy



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz