Poczuła nagle, jak bardzo go kocha. Może zawsze go kochała? Możliwe. Nie mogła mówić ale pragnęła, żeby ją pocałował. Chciała żeby wyciągnął rękę i przytulił ją. Usta, szyje, policzki. Czekała. Jej skóra tęskniła.

"Mocno chwytam jej dłoń i oddalam się z nią
I dotykam jej ust wargami i
Wymyka mi się z rąk przez palce,
Dotykam ją ostatni raz opuszkami,
Próbując złapać i zatrzymać ją na zawsze,
Upuszczam ją i zabijam coś między nami."

Bo czasami tylko jeden, z pozoru nic nieznaczący dotyk sprawia,
że zakochujemy się bez pamięci.

"Zatrzymaj mnie nie daj mi odejść. Zapomnę Cię nie będzie już nic."

"sam na sam, tylko ja i ten stan, kiedy nie mogę cię dotknąć"

"Na odległość kochać uczą się, na odległość pragną się przez sen"